czwartek, 22 sierpnia 2013

Bajka o Czerwonym Kapturku

Bajka o Czerwonym Kapturku

Chyba każdy zna baśń braci Grimm pt: "Czerwony Kapturek". Szczerze mówiąc kiedy po raz pierwszy Red Coat pojawiła się w serialu od razu o tym Kapturku pomyślałam :D
Jednak zeby cokolwiek ułożyć, to musiałam przeczytać go ponownie. Już w pierwszych linijkach, dowiodłam sobie że to co myśle może być prawdziwe! 


A więc pozwole sobie zacytować: "Była sobie kiedyś mała, prześliczna dziewczynka. Jej buzia była tak słodka i radosna, że każdy, kto tylko raz na nią spojrzał, od razu musiał ją pokochać"
O kim taki opis może świadczyć? O Alison. (Wyjaśniam wątpliwości, nie sądze by Ali była wzorowana na Czerwonym Kapturku, jednak red coat...) 
Otóż jak wiemy opowieści o Czerwonym Kapturku jest całkiem sporo, jednak każda zachowuje standardową treść. W przybliżeniu:

Jest sobie Kapturek, mama ją posyła do CHOREJ* babci, na drodze napotyka wilka, ten ją prześciga i zjada babcie, a potem Kapturka. Zjawia się myśliwy i wyciąga babcie z Kapturkiem i zabija wilka.
Ci inteligentni (lub bardzo głupi i podejrzliwi jak ja xd) już w zdaniu powyżej znaleźli podtekst prettylittleliarstyczny. A więc jak wiele jest tych baśni, to też można to przełożyć na wiele teorii.
Zaczynamy!
1. Pani D. posyła Ali do Courtney (jakiegoś ośrodka psychiatrycznego). Chodź mama Ali ją uprzedzała, tak jak Kapturek napotyka sobie różne osoby i z nimi "załatwia sprawy". Za to Courtney oczywiście się wymyka. A następnie spotyka Cece. Cece myląc Courtney z Ali, zakopuje ją (zjada).
Potem nadchodzi spotkanie Ali vs Cece. Dla Cece to takie (WOOW!) masz bliźniaczkę?! Ale co tam, ją też zakopuje (zjada) następnie spotyka się z Mellisą. I tu niewiadomo kto, pomaga tylko jednej z dziewczyn, a nie wiemy której. W każdym bądź razie jedna z nich zostaje Red Coat, a Cece jako zły wilk .. hmm.. ucieka i jako że ma lekkie zaburzenia to chce NAŁOŻYĆ OSOBOWOSĆ (jak to mówiła Pani D.) red coat. I tu są dwie: z kapturem, bez kaptura. Cece pogrąża, Ali ratuje :) Obie są świadome o swoim wrogu, jednak to od 3-ciego sezonu.

Tak wiem. Nie przemyślane :0 Ale to najsłabsza opcja, a mamy przed sobą jeszcze 1 :p

2,  Ali wyjeżdza od babci. Potem leci samolotem z Duncanem itd. Ale po swej nieszczęsnej drodze napotyka na te przeszkody, o których została przestrzegana. Jeszcze nie wiem kto załatwia sprawy Ian-Byrion itp, ale lećmy dalej. Cece i Ali zawsze były w jednej drużynie! I W końcu nadchodzi wyczekiwana impreza. Cece i Ali jeszcze w tą noc miały się pozbyć Courtney, aby razem gdzieś wyjechać (to to tylko detal). Alison przychodzi na nocowanką, gadają, piją itd. A potem się wymyka. Spotyka z Ianem, Byronem.. A tu taki joke.

a) Courtney zjawia się wcześniej (wilk) i ukatrupia pod ziemią Alison. Cece nadchodzi jak bohater (myśliwy) i wyciąga Alison. Courtney potem sama zakopuje (wkłąda kamienie, hue hue :D) Aby nie było jakiś komplikacji jadą do tego z maskami, i chcą się ich pozbyć. Potem wyruszają w podróż.
b) To Alison sobie radzi i zakopuje Courtney, Cece ją znajduje, myli i wyciąga myśląc że to Alison. Jedzie po Ali (choć wydawało jej się że Courtney) jakby nigdy nic, i sama ją znów zabija pod ziemią. Courtney zostaje Red Coat znając wszystkie sekrety dziewczyn z pamiętnika, i stara się traktować je dobrze, chodź żeby nie wzbudzać podejrzeń Cece wykonuje jej i Ali plany. Cece postanawia też zostać jakiś tam red coat bez kapturka, by sprawdzać jak zła, a w sumie dobra bliźniaczka postępuje z dziewczynami. A postępuje dobrze, co jej się nie podoba.



Wiem, wiem. Skomplikowane, a przy tym durne, ale może? Może coś w tym stylu? Teoria da się interpretować na 1000 sposobów, co pozostawiam też Wam, czujnym obserwatorom!  :)
*. Chora - nikt nie powiedział na co babcia była chora. Może psychicznie? Żartuje, żeby nie było, ale wiecie :)

P.S. Mam nadzieję że chodź wiecie że to bujda to przynajmniej przyjęliście to z humorem, którego również mam nadzieję nie zabrakło i pozbycie się negatywnych opinii w komentarzach :) 

P.S.S. Postaram się uaktywnić bloga :D

2 komentarze:

  1. Coś w tym jest. Może się nie sprawdzi ale przyjemnie się czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł. Gratulacje blogu!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...