Dzis chce wam pokazac cechy wspolne serialu i ksiazki. Na pewno nieraz spotkaliscie sie z opinia, ze serial baaardzo rozni sie od ksiazki. Tak naprawde jest wiele watkow,ktore wystepuja w obu, sa poprostu lekko zmodyfikowane.
Chetnych zapraszam do rozwiniecia posta, ale uwaga ten post zawiera SPOILERY
- Pierwszy tom rozni sie tylko drobiazgami (np. tym,ze Aria w serialu wyjechala do Islandii na rok, a w ksiazce na 3 lata). Poza tym czytajac "Klamczuchy" mozemy zauwazyc wiele scen z pierwszych 3-4 odcinow serialu.
- W "Bez Skazy" trwaja przygotowania na Bal Lissa (w serialu jest to studniowka) a glowne bohaterki podejzewaja Toby'ego o zamordowanie Ali. Emily jednak przyjmuje jego zaproszenie na bal.. i reszte juz zapewne znacie. Rozni sie jedynie zakonczenie: w serialu Toby daje sie zlapac policjii, a w ksiazce popelnia samobojstwo, zeby nie musial odpowiadac przed sadem.
- Hanna potracona przez samochod. W ksiazce potracila ja Mona, w serialu nadal tego nie wiemy, ale podejzenia padaja na ta sama bohaterke.
- Mona jako A. - W "Niewiarygodne" Mona ujawnia sie jako A. Tak samo jak w serialu "uprowadza" Spencer i jedzie z nia nad kamieniolom. Roznica jest to,ze podczas szarpaniny, Mona spada i lamie sobie kark. W serialu po upadku udalo jej sie przezyc, ale trafila do Radley.
- "Znikajace" cialo Iana - Zarowno w ksiazce i serialu, klamczuchy widza jego cialo,ale kiedy zawiadamiaja policje, ciala juz nie ma.
- Podejzenia Spencer na temat tego, ze to ona mogla zabic Ali. W ksiazce przypomina sobie, ze popchnela ja na mur, w serialu ,ze biegala z lopata.
- Spencer rodzenstwem z kims z DiLaurentisow. W ksiazce przyrodnia siostra Spencer byla Ali/Courtney, a w serialu Jason.
- Dziewczyna ktora zaginela w tym samym czasie co Ali. - Niedawno w serialu pokazano nam watek Sary Harvey, w ksiazce taka dziewczyna byla Leah.
- Hanna i Mike- w ksiazce byli razem, w serialu puki co mielismy tylko retrospekcje z przeszlosci.
- Ezra piszacy ksiazke- W serialu byla to opowiesc o Alison, a w ksiazce o Arii
Nie znalazlam juz wiecej wspolnych watkow, choc jest ich wiecej (pominelam takie rzeczy jak zwiazki Klamczuch, czy mniej wazne sceny). Patrzac na to co sie dzieje aktualnie w serialu, to jest on na poziomie ok. 7 ksiazki. Mam nadzieje, ze w 5 sezonie zobaczymy watek Tabithy (jesli ktos czytal 9 czesc, wie o co mi chodzi), ale slyszalam kiedys teorie, ze serialowa Tabitha moze byc Cece albo Sara..
Czytacie ksiazki PLL ? Zauwazyliscie jeszcze jakies wspolne watki?
Niestety ja nie przeczytałam jeszcze wszystkich części, bo brak mi na to czasu. Miałam pomysł nadrobienia tego wszystkiego podczas świąt wielkanocnych, ale to się zobaczy.
OdpowiedzUsuńŚwietny post :) Podobają mi się twoje pomysły na wspólne wątki. Akuratnie w takich sprawach jestem kiepska, więc nie będę podawać przykładów... Mam nadzieję, że jeszcze na długo zostaniesz na tym blogu Whatever :)
Dziekuje :))
UsuńTego podobieństwa między Garettem a Ianem, dobre !
OdpowiedzUsuńWszystko oceniam na 55% bo nie używasz polskich znaków (ą, ę, ó, ć itp.) i mogło być więcej porównań, ale tak to tylko nie podoba mi się brak polskich znaków :* /Wercix
OdpowiedzUsuńNie uzywam polskich znakow, poniewaz nie posiadam ich na laptopie i nie potrafie ich zainstalowac, wiadomo uzywalabym gdybym je posiadala .....
UsuńOgolnie to w poscie nie chodzilo o prownania, tylko o wspolne watki ktore wystepuja, a przeciez napisalam na koncu "Zauwazyliscie jeszcze jakies wspolne watki?" wiec jesli twoim zadaniem jest ich wiecej, to moglas napisac. Pozdrawiam/
Nie będę tutaj dyskutować nad treścią posta, nie czytałam na tyle z tych książek, według mnie są po prostu kompletnie inne. Łączy je chyba mniej więcej tyle co serial The Vampire Diaries z jego książkowym pierwowzorem - czyli głównie imiona większości bohaterów :P
OdpowiedzUsuńJednak muszę powiedzieć, że strasznie czyta się to co piszesz, aż oczy bolą! Zdania nie są złe, składnia naprawdę w porządku, ale zdarzają się okropne błędy (puki co! brrr) i te polskie znaki... Nie rozumiem jak możesz nie posiadać ich na laptopie, ponieważ nawet taki kupiony zagranicą je ma! Wystarczy wejść w ustawienia komputera i zmienić język wprowadzania tekstu... Nawet jak nie wiesz jak to zrobić, jest coś takiego jak wujek Google :) Prowadzenie blogu to czasami odpowiedzialność i jej częścią jest pisanie poprawnie. Ale ogólnie jest nawet fajnie, oceniłabym wyżej z tymi polskimi znakami, aczkolwiek trudno...
Pozdrawiam i liczę, że nie poczułaś się urażona drobną krytyką :)
tak na marginesie: gdzie ty tu kurwa widzisz bledy ortograficzne?
UsuńProsiłabym o jakąś cenzurę :D
UsuńBardzo fajne, nie przejmuj się komentarzami osób na górze :*
OdpowiedzUsuńO matko kochana, te książki to stek idiotyzmów i pierdół. Jak można pisać takie rzeczy? Serial wydaje mi się chwilami absurdalny ale w porównaniu do książek to jest pełen sensu.
OdpowiedzUsuńWiem, pewnie wzbudzę falę hejtu, ale kurczę, mam 23 lata i naprawdę nie rozumiem co można widzieć w tych książkach. Cały koncept wydaje się mega ciekawy ale rozwalają go takie bzdury jak samobójstwo Tobego (no bo niby dlaczego?, zachowanie Hanny, ciagłe wyjeżdzanie Kłamczuch na wakacje, pomylenie (SPOILER) Thabithy z Ali i zabicie tej pierwszej z tego powodu...KTO TAK ROBI? Nikt Zreszta, jak można pomylić dzieci? Ludzie, bliźniaki nigdy nie są identyczne na 100%! Zreszta Ali i Courtney podobną mają różne kontury twarzy. jedna w kształcie serca, druga coś tam. I matka tego nie wie? Nie poznała? nie pomyślała, że to warto sprawdzić zanim się wyślę dziecko do psychiatryka i przestanie odwiedzać? Kto tak robi? To tak bez sensu że aż mi powietrza brakuje. Bądźmy szczerzy, Sara Shepard ma trochę ZA BARDZO wybujałą wyobraźnie. Chyba, że to książki fantasy, to zwracam honor.
Ale serio, nie przekonacie mnie, że te książki mają sens. Ani ja was nie chce przekonywać, że nie. To tylko moje zdanie, więc odpuśćcie jakieś hejty i tłumaczenia że nie mam racji :p
Sama żadnej z tych książek od początku do końca nie przeczytałam ale dużo o nich czytałam i klilka przewertowałam. Tym bardziej doceniam taki post, jest bardzo ciekawy i dobrze napisany, brawo! Podobnie jak ten o Hannie :)
Anonimowy M
Prawda, prawda, a jednak coś mnie do nich ciągnie :) Dzięki za opinie! :))
UsuńZgadzam się. Przeczytałam pięć pierwszych tomów i mam wrażenie, że Kłamczuchy są tam o wiele bardziej infantylne... I wyuzdane jednocześnie :P Poza tym Shepard drażni ciągłym rzucaniem markami ciuchów ("Spojrzała zza okularów przeciwsłonecznych Gucciego" itp., w zbyt dużym zagęszczeniu irytujące). No i logika. Dużo rzeczy przesadzonych. Np. Aria wbiegła na zajęcia Meredith i namalowała jej na bluzce "A" (kto choćby czytał "Szkarłatną literę" czy oglądał "Easy A" z Emmą Stone, będzie wiedział). Co zrobiła matka Arii? Wyrzuciła ją z domu. Mówię serio. Dziewczyna pomieszkiwała u Seana (byli razem jakiś czas) a potem u ojca. To patola jakaś
UsuńW książce nie ma Caleb'a i nie ma związku pomiędzy Spencer a Toby'm.
OdpowiedzUsuń