Znalazłam ciekawą, choć trochę pokręconą teorię i chcę się z Wami nią podzielić. Nie lubię tłumaczyć, więc jak się pomylę, to mnie poprawcie ;)
Uwierzcie lub nie, powodem śmierci Jessici mogła być Ali, która wróciła
Alison nigdy nie została uderzona. O wszystkim kłamała.
Kłamała, bo była centrum porozumienia między Peterem a Jessicą
Jessica myślała, że to Spencer zabiła Bethany (kiedy tak naprawdę była to Melissa). Powiedziała o tym Peterowi, ale on nie chciał, żeby poszła powiedzieć o tym policji. Znał tajemnicę o niej
Ona zabiła Marion Cavanaugh
Szantażował ją tą informacją. Chciał by Alison trzymała się z daleka od jego rodziny. Alison była toksyczna dla Spencer, Melissy i wszystkich (być może był inny powód)
Jessica powiedziała o wszystkim Alison. Poprosiła ją by uciekła. Zapłaciła pani Grunwald by kłamała. Ale pewnego dnia Ali pojawiła się po raz pierwszy od jej 'zniknięcia'
Peter powiedział Jessice "Policja nadal zadaje pytania Spencer. Nadal mamy porozumienie?" Ale wtedy Melissa powiedziała ojcu prawdę (była tą, która zabiła Bethany Young)
Nie powiedziała prawdy Spencer. To mogłoby jej zaszkodzić. Peter kazał Melissie uciec z powodu tego, co zrobiła
Alison wróciła, więc porozumienie zostało przerwane. Peter musiał zabić Jessicę.
No tak, w sumie to logiczne. Musiał zabić Jessicę, bo inaczej ta by oskarżyła niewinną Spence o zabójstwo. Co myślicie o tej teorii? Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii
Buziaki!
Fajna, sensowna teoria :)
OdpowiedzUsuńbez sensu troche ta teoria lol
OdpowiedzUsuń