Wszyscy pamiętamy ten obraz, który zainteresował Alison. Do tej pory nie wiedzieliśmy, dlaczego Ali tak mu się przyglądała. Padały różne teorie typu: "To pani Grunwald chce się nią skontaktować" ; "Ktoś sobie pogrywa z Ali" i.t.p.
Odpowiedź jest natomiast zupełnie inna:
Obraz przywoływał Ali złe wspomnienia! Pewnie niewiele osób zauważyło to w ostatnim odcinku, bo kamera przewijała naprawdę szybko (wcale Wam się nie dziwię :D).
To malowidło pojawiało się już kilka razu w serialu
Najpierw w 3x08 (ktoś pamięta gdzie to było?), później w halloweenowym odcinku 4tego sezonu (Ravenswood) i w 5x03 w domu pogrzebowym. I jeszcze w pomieszczeniu przypominającym piwnicę, we wspomnieniach Alison.
Więc dlaczego widzieliśmy to płótno już kilka razy?
Mam dwie teorie na ten temat:
1. Tak naprawę nic nie wiemy o Cyrusie. Być może prowadzi jakiś czarny handel i sprzedaje kopie oryginalnego obrazu/obrazów (we flashbacku za obrazem jest jeszcze kilka innych; przynajmniej tak mi się wydaje) To by wyjaśniało dlaczego widzimy malowidło w różnych miejscach.
2. Być może twórcy serialu się z nami bawią. Albo po prostu wykorzystują przypadkiem to dzieło malarskie w różnych scenach.
Która teoria wydaje Wam się bardziej prawdopodobna? Może macie swoją? Podzielcie się z nią w komentarzach!
Buziaki!
3x08- Ezra zaprosił Arie na jakąś gale chyba, albo coś i tam poznała chyba jego matkę
OdpowiedzUsuńtak, coś kojarzę ;) ale pamiętasz miejsce? gdzie to było?
Usuńgaleria sztuki matki Ezry ;D
Usuń(Głupia ta moja teoria, ale cóż...) Sam obraz nie jest jakimś wielkim arcydziełem, więc może Cyrus namalował ten obraz i sprzedał, a potem wędrował między domami, bo nie spodobał się czy coś. Mógł trafić na aukcję i inne takie. Sama nie wiem.
OdpowiedzUsuńteż o tym myślałam :D ale czarny handel bardziej jakoś pasuje do Cyrusa ;D
UsuńMyślę że obraz należy do Cyrusa, i ( tak wiem, głupie) jest na nim zaszyfrowana wiadomość tak jak na tym obrazie Da Vinci ;) Może zawiera ona prawdę o Alison albo coś w tym stylu?
OdpowiedzUsuń-A
to wcale nie jest głupie, tylko ciekawe ;)
Usuńwow ;o nie znałam tego wcześniej
OdpowiedzUsuń