sobota, 18 października 2014

Ulubieńcy #3

Już we wtorek odcinek specjalny "We love you to death"! Szybko przeleciało, co? ;) W tym poście wybieramy najlepszy, jak dotąd, odcinek halloweenowy! 

Odcinek 2x13 - The First Secret
Ten odcinek był jednym wielkim flashbackiem. Na początku Ali opowiada historię o bliźniaczkach. Później poznajemy kilka wątków pobocznych m.in. o kochance ojca Arii - Meredith. Następnie kłamczuchy udają się na imprezę halloweenową u Noela. Ali znika, dziewczyny zaczynąją jej szukać. Trafiają do opustoszonego domu i znajdują Alison. Później okazuje się, że to był żart, Ali chciała je nastraszyć. Na końcu dowiadujemy się, że osobą w masce 'Baby Face' nie był Noel. I nikt nie wie kto to naprawdę był.

















Odcinek 3x13 - This is a dark ride
W tym odcinku kłamczuchy wsiadły do szalonego, imprezowego pociągu z okazji halloween. Garrett opowiedział Spencer o swoich wspomnieniach z nocy zginięcia Ali (m.in. o tym że Alison rozmawiała z Byronem). Później popełnia samobójstwo i Aria zostaje zamknięta razem z nim w skrzyni (według mnie to był najbardziej przerażający moment tego odcinka). W międzyczasie w domu Marinów pojawia się dziwna blond dziewczynka. Prawdopodobnie to był duch zabitej bliźniaczki z opowieści. Odcinek kończy się tym, że skrzynia z lodem się przewraca i wyłania się ciało w worku. To tez było przerażające.


























Odcinek 4x13 - Grave New World
To był chyba najbardziej pamiętny odcinek, bo wróciła Alison! Kłamczuchy wbijają na imprezę na cmentarzu, oczywiście wiadomo z jakiej okazji :D Grunwaldówna je prześladuje i chce żeby opuściły Ravenswood, bo twierdzi, że one doprowadzą A do Alison. Red Coat zaprowadził dziewczyny do podziemnych korytarzy, gdzie później kłamczuchy się gubią. Nie dość, że każda z nich chce odnaleźć resztę, to jeszcze cały czas są w pościgu za Alison. Do tego dochodzi wątek z Mirandą, gdzie Caleb ją poznaje w autobusie. Hanna powiedziała, żeby został i pomógł nowej przyjaciółce. Ali wraca i wszystkie podejrzenia padają na Ezrę.




















Moim ulubionym halloweenowym odcinkiem był 3x13. Nie wiem dlaczego, ale właśnie ten zapadł mi w pamięć. Każdy z tych trzech był wyjątkowy, ale według mnie 3x13 najbardziej trzymał w napięciu. Scena Did you miss me? jest jedną z moich ulubionych, ale szczerze nie była wielkim zaskoczeniem, ponieważ wcześniej już wiedzieliśmy, że Ali żyje. ;)

Który z tych trzech odcinków lubicie najbardziej? Zapraszam do komentowania!
Buziaki!

10 komentarzy:

  1. Kurczę już nie pamiętam tych odcinków, więc dzięki za streszczenie :D

    Hm... 2x13 pamiętam najmniej. Może dlatego, że minęło od niego najwięcej czasu, ale trudno. Z tego co pamiętam był trochę przerażający, głównie za sprawą Ali i jej "niespodzianki".

    3x13 był mocny. Opowieść o bliźniaczkach, potem ten duch, wyznania Garretta i potem jego śmierć. Dużo nowych informacji, flashbacków i innych. Zdecydowanie jest najbardziej ciekawym odcinkiem. Pod względem strachu, może nie jestem obiektywna, bo oglądam dużo horrorów itd., ale był średni. Jedyne co mnie przeraziło to ta śmierć Garretta, no i troszkę co ciało. Jednak mimo wszystko ten odcinek jest chyba moim ulubionym.

    Jak to napisałaś, 4x13 był ok, bo wreszcie zobaczyliśmy Ali, co według scenarzystów miało być chyba szokiem, a niestety nie było. Spodziewałam się jej powrotu, ale czekałam na moment. Być może nie przemyślano tego, że fani PLL są bardzo "wrażliwi" na drobne wskazówki i prawie każdy wiedział, że Ali wróci, no chyba, że nie mieli większego pomysłu na wielkie "Wow". Nie było, źle. Podobało mi się spotkanie z Mirandą, jak i samo Ravenswood (Trochę szkoda, że Ravenswood jako serial to był niewypał... według stacji itd., bo według mnie był ok i chętnie obejrzałabym serial do końca, ale trudno.).

    Ulubieniec 3x13 <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hah wiedziałam że dużo osób zapomniało :D zgadzam się z Tobą, ja 2x13 wgl nie pamiętałam xd ale na potrzeby tego posta obejrzałam te 3 odcinki żeby je streścić

      Usuń
  2. Ja najbardziej lubię odcinek 'This is a dark ride'. Nie dość, że impreza w pociągu była po prostu cudowna, to dodatkowo atmosfera panująca w tym epizodzie podczas wymienionych przez ciebie scen dostarczyła ciarek :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim ulubionym odcinkiem haloweenowym jest oczywiście 3x13.Jedna poprawka-Garett nie popełnił samobójstwa,prawdopodobnie Wilden lub Melissa go zabili.Obejrzałaś odcinek,a o tym nie wiedziałaś:DJeszcze ta jego mina:/

    OdpowiedzUsuń
  4. 3x13, bo strasznie dużo rzczy się tam działo ^.^

    OdpowiedzUsuń
  5. KAMILA GDZIE JESTEŚ? TĘSKNIMY!!!!! :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...